Juniorki UKS Jedynka Kozienice nie najlepiej zainaugurowały rozgrywki II rondy II ligi. Nasze zawodniczki we własnej hali uległy zawodniczkom Volley Płock 0:3.

Pierwszy set rozpoczął się dla naszych zawodniczek wyśmienicie. Dwa asy serwisowe Emilii Balcerzak wyprowadziły zespół UKS na prowadzenie. Po chwili wynik jednak znów był remisowy. Obie drużyny prezentowały wyrównany poziom, żaden z zespołów nie był w stanie odskoczyć na więcej niż 3 punkty. Dopiero w połowie seta udało się to płocczankom. Natychmiast zareagował trener UKS, Zdzisław Krześniak, który poprosił o przerwę. To wybiło z rytmu rywalki, które zacżęły trwonić przewagę niejako na własne życzenie. Najpierw ich atak został świetnie zablokowany, potem sędzia dostrzegł błąd ustawienia, a następnie odgwizdał przejście. Niestety, po chwili pomyłki zaczęły popełniać także kozieniczanki, co skrzętnie wykorzystały zawodniczki Volleya. Szybko powiększyły swe prowadzenie i nie oddały go już do końca, zwycięzając 25:14.

Drugą partię rozpoczeła zepsuta zagrywka Sandry Strzelczyk. Kozieniczanki w kilka minut wyszły jednak na prowadzenie, lecz niedługo potem znów je straciły, głównie z powodu błędów ze swojej strony. Kiedy rywalki zdobyły kilkupunktowe prowadzenie, na zagrywce pojawiła się ponownie Sandra strzelczyk i dobrymi serwisami doprowadziła do wyrównania. Po przerwie zarządzonej przez trenera gości po raz kolejny przewagę wypracowały sobie nasze rywalki. Gdy wydawało się, że sytuacja jest już beznadziejna, w polu serwisowym stanęła Paulina Stańczak. Jej zagrywki sprawiały mnóstwo problemów zawodniczkom z Płocka i na tablicy wyników oba zespoły dzielił już tylko jeden punkt. Niestety, ostatecznie nie udało się już dogonić rywalek, które zwyciężyły 25:23.

Wyrównany początek trzeciej partii wskazywał, że nasze zawodniczki nabrały pewności siebie i będą w stanie powalczyć jeszcze o korzystny rezultat. Rywalki nie zamierzały oddać jednak nawet jednej partii - w połowie rozgrywki odskoczyły na bezpieczną odległość i bez problemów dowiozły przewagę do końca, wygrywając 25:17, a w całym meczu 3:0.